Czas tak szybko leci... nim się obejrzałam, a mały-wielki człowiek skończył 4 miesiące. Szmat czasu! Potrafi się turlać, obracać wokół własnej osi, mówić "nie" (choć pewnie jeszcze nieświadomie:P), itp itd.
Coraz bardziej daje też nam w kość :) Marudzi całymi dniami, bo ... jej się nudzi:P Sama bawi się przez chwilę, ale gdy porozrzuca zabawki, których nie da rady sięgnąć, już jest płacz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz