środa, 21 stycznia 2015

:)

Dni tak szybko mijają...
Ponoć pierwszy miesiąc jest najłatwiejszy - dziecko cały czas je i śpi.
Ale nie nasze :) Zuzia nie śpi w dzień prawie w ogóle. A jeśli zaśnie, to tylko na 5 minut. Żartujemy, że nasze dziecko nie śpi, tylko się resetuje.
Tak więc nie mam czasu prawie na nic. Tak to jest z przenoszonym dzieckiem, które trzeba od drugiego tygodnia życia pilnować, bo... przekręca się z pleców na brzuch:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz